I have been wondering for a while whether to paint the only not white wall in our flat. It is a partition between the living room and kitchen. On the other side of it there is an oven, fridge and some cupboards and the grey side is just next to our only table.
szykuje się kolejne malowanie
Od bardzo dawna bije się z myślami czy nie przemalować jedynej nie białej ściany w naszym mieszkaniu.
To niewielka działowa ścianka pomiędzy pokojem dziennym, a kuchnią, z drugiej strony znajdują się szafki, piekarnik i lodówka, a od strony salonu na jej tle stoi nasz jedyny stół.
I really like this lovely grey colour and it’s gentle contrast, especially with the beautiful Signature lamp by the Dutch Studio Snowpuppe, but…
I need all the light I can get – to work, to live, to make food pics (when will it be, oh when?!) so I have already decided that I need to find good paint that will stand the test of being frequently washed because of sticky ketchup fingers and see how it will be to get the room all white.
Podoba mi się ten szary kolor i jego delikatny kontrast, który widać szczególnie w zestawieniu z przepięknym abażurem lampy Signature holenderskiego duetu
Studio Snowpuppe, ale… no właśnie. Potrzebuję jak najwięcej światła – do pracy, do życia, do robienia kulinarnych zdjęć (kiedy to będzie, kiedy to będzie!?) dlatego już postanowiłam, że muszę znaleźć odpowiednią farbę, która nada się do zmywania śladów po dziecięcych palcach w ketchupie i sprawdzić jak to będzie kiedy zrobi się zupełnie biało :)
? Kasia Rutkowiak / My Full House
What’s the wall colour in your living room?
A jai kolor ścian Wy macie w salonie?
Biały :) Chociaż też kiedyś miałam jedną taką jasnoszarą ścianę i też ją przemalowałam.
My Girl!
Ja mam identyczny kolor w salonie :-) i chodzę z głową pełną myśli czy może jednak na biało przemalować ;-)sama nie wiem i mam mętlik w głowie. Więc za dużo nie pomogę :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Ha! To zobaczysz jak wyjdzie u mnie ;)
pozdrawiam Judytko!
Biały i nie ma problemu ;_)
:))))
Jasnoszary u mnie . Do zdjec mozna kupic rozwijane tło:) białe !
Tak wiem :)
Ja jednak jestem absolutnie białolubna i tu w salonie, gdzie spędzam wiele godzin, potrzebuję bieli choć podjęcie ostatecznej decyzji zabrało mi nieco czasu (jak pisałam – podoba mi się obecny kolor).
Pozdrawiam
My mamy na ścianach kolor “chałwa” (tak nazywała się farba ;) ) i idealnie komponuje się z wielkim narożnikiem w tym samym kolorze- natomiast białe meble na tym tle bardzo rzucają się w oczy… połączona kuchnia z frontami również w kolorze “chałwy” -pozostałość po poprzednich lokatorach ma ściany w fiolecie niczym z opakowania milki… po niecałym roku tak mnie ten fiolet umęczył że marzę już o remoncie :D nie potrafię wypocząć w takim misz maszu nooosz :D tylko że zamiast fioletu marzy mi się kolor limonkowy-taka babska fanaberia, może po prostu dokupię kilka dodatków w tym kolorze? ;)
U mnie podniebna podróż Śnieżka satynowa nawet niezły. Przełamany biały. ?
A ja miałam bardzo szaro w salonie, od dwóch tygodni jest biało i jasno. Niesamowita różnica. Teraz jak kolor na ścianę to tylko biały:) Pozdrawiam:)
Biały jest uniwersalny i w razie niepodobania łatwy do przemalowania :)
U mnie w domu wszędzie biało – uwielbiam, chociaż dopiero się urządzamy (powoli bo skarbonka pusta) więc jeszcze efektu WOW nie ma
Wiesz Kasiu, ja juz się w życiu tyle namalowałam, że każdy kolor jest z perspektywy łatwy do przemalowania.
Z doświadczenia wiem, że jak juz jakis kolor przemaluję na biało to przy bieli zostaję, bo ona mi się nigdy nie nudzi :)
Efekt wow przyjdzie, zobaczysz!
Przemaluj Kasiu tą ścianę na biało. Mnie osobiście szary podoba się jedynie beton we wnętrzach industrialnych , loftowych, w pozostałych jakoś mnie nie przekonuje – co nie oznacza, że nie pasuje. Czasami może i nawet pasuje, ale nie zachwyca ;-) pozdrawiam serdecznie i miłego malowania życzę
Tak tak, to postanowione :)
Kasiu podoba mi się ta szara ściana, ale jestem ciekawa jak będzie na biało :) U mnie w “salonie” jasna brzoskwinia, chciałabym białe ściany jednak ogrzewanie gazowe w moim mieszkaniu powoduje, że bardzo szybko brudzą się ściany i obawiam się, że musiałabym za często malować. Przy następnym malowaniu rozważam właśnie szary, choć boję się, czy nie będzie za ciemno. No więc szukam rozwiązań :)
To rzeczywiście jest zagwostka. A może dobra biała zmywalna farba? Czy to nie wystarczy?
Kasiu ja mogę polecić farbę beckers designer white :) nadaje sie do zmywania z detergentem – mazaki schodzą jak złoto
Ja mam salon,kuchnie i jadalnie na jednej plaszczysznie i wszystkie sciany sa biale oprocz jednej ,ktora kiedys rowniez byla biala ale teraz jest brazowa i mam wrazenie ,ze przez ten kontrast biel reszty scian zostala jeszcze bardziej podkreslona :)
U mnie w salonie króluje delikatna szarość, w połączeniu z jasnymi meblami prezentuje się bardzo fajnie, a i akcentów takich jak grafiki i plakaty u mnie nie brakuje;)