The weekend is here and so are my beautiful dahlias. There is no real Saturday without fresh blooms in My Full House, and quite frankly – it’s very rare that we do not have any fresh flowers at home. It is something I did learn from my parents. I remember my Dad getting fresh flowers for Mom, whenever he could, for no occasion. Just because he wanted her to feel special and loved. And I am sure she did.
Wishing you an amazing weekend! And get dahlias while you still can, they will soon be gone!
Dalie na weekend
Jest weekend, są i moje piękne dalie. Nie ma dla mnie soboty bez kwiatów, choć tak właściwie, kiedy się nad tym zastanowię, bardzo rzadko zdarzają się “bezkwiatowe” dni w My Full House. Zwyczaj ten wyniosłam z domu rodzinnego, w którym Tata przynosił kwiaty Mamie (i nam), jak najczęściej, bez okazji. Chciał po prostu, żeby Mama czuła się kochana i szczęśliwa, i tak właśnie było.
Życząc Wam pięknego weekendu zostawiam Was z moimi daliami i dobrze radzę, żebyście się pospieszyli jeśli lubicie te kwiaty, bo niebawem się skończą.
ps. Najpiekniejsze kwiaty zamawiam u cudownej Ani na Powiślu. Jeśli mieszkacie w Warszawie, MUSICIE poznać to miejsce, Anię i jej kwiaty.
Copyright Kasia Rutkowiak | My Full House | any unauthorized use prohibited
Post “Dahlias for the weekend” appeared first on My Full House
Vase / wazon – Kahler, tray / taca – Cooee Design, candleholders / świeczniki – Stoff Nagel, chairs / krzesła – Carl Hansen & Son, lampa / lamp – Louis Poulsen