As it’s the first Monday of the month, I have some positive vibes for us all, aiming to make our days and weeks happier and better. And what can bring a person into a happy mood, better than a profound feeling of gratitude?
This morning, as I was doing my challenge of 30 days of 10k steps, I listened to some motivational podcasts. I am recently going through all recordings by Robert and Rachel Zink on Spotify and I suggest that you check them as well, especially if you’re LOA. In one of his podcasts, Robert mentioned a great way to make a gratitude journal by writing – every single day and preferably in the morning – 10 things that you are grateful for from your past (and that is a LONG time ago), 10 things that you are grateful for in your present life (and that can be anything that is GOOD right now), as well as 10 things that you are grateful for in your future (yes, this is no mistake, and anyone familiar with the Law of Attraction will get the point). If you have not heard about the LOA, I suggest that you try to look for some information about it on the internet (and there is SO MUCH of great content out there, Robert and Rachel being one of the best sources). If you do know what LOA is but you’re not into it, that’s absolutely ok, you can just omit the 10 “future things” that you’re grateful for and focus on the past and the present. Doing that exercise every day should make a tremendous difference in shifting our attitude, our mood, our perception of the world as well as to help us in dealing wth everyday’s obstacles, whatever they might be.
So today I am taking a challenge, to start writing my gratitude journal with this “3 x 10 method” every single day, untill our next Positive Monday (to begin with). And then, in about a month, I will let you know how it was and what changes I’ve observed in my personal life. Who’s with me on that challenge? It can’t be that hard, heh? After all, there is ALWAYS something to be grateful for!
Happy July!
Pozytywny poniedziałek
W pierwszy poniedziałek lipca zjawiam się z pozytywnym nastawieniem, aby siać dobre wibracje i sprawiać, że będzie nam milej i lepiej. A cóż jest w stanie wprawić nas w lepszy nasrój bardziej niż głębokie poczucie wdzięczności?
Dziś rano, podczas mojego codziennego spaceru 10 tysięcy kroków (dzień 11 z 30!), jak zawsze słuchałam inspirujących podcastów. Od tygodnia odsłuchuję całą serię nagrań Roberta i Rachel Zink na Spotify, i polecam je wszystkim zainteresowanym tematyką prawa przyciągania. W jednym z podcastów Robert zasugerował specyficzny sposób prowadzenia dzienniczka wdzięczności. Każdego dnia, najlepiej rano, należy zapisać 10 rzeczy, za które jesteśmy wdzieczni z naszej (dalekiej) przeszłości – z dzieciństwa, lat szkolnych itp, 10 rzeczy za które jesteśmy wdzięczni obecnie (każda miła, dobra, pozytywna rzecz się liczy) oraz, dla tych z Was, którzy rozumieją LOA, 10 rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni w naszej przyszłości (tak, jak by już się wydarzyły). Jeśli LOA – Law of Attraction – nie jest Wam znane, odsyłam do sieci, w której znajdziecie masę materiału na ten temat. Jeżeli zaś wiecie co to jest, ale do Was nie przemawia – nie ma sprawy! Wystarczy skupić się na wdzięczności za to co było i za to co jest. Takie codzienne ćwiczenie powinno niezwykle pozytywnie wpłynąć na nasz nastrój, nastawienie do świata, a także pomóc nam w dużo łatwiejszy sposób radzić sobie z codziennymi wyzwaniami, bez względu na ich naturę.
Dlatego ja od dziś do kolejnego pierwszego poniedziałku miesiąca (na początek), zaczynam mój dzienniczek 3 x 10 powodów do wdzięczności, a za około miesiąc opiszę Wam moje wrażenia. Kto się dołącza? To chyba nie powinno być trudne? W końcu ZAWSZE znajdzie się powód do wdzięczności.
Pięknego lipca!
Copyright Kasia Rutkowiak | My Full House | any unauthorized use prohibited
Post “Positive Monday – Good Vibes Only” appeared first on My Full House