A week ago, while visiting my parents, I took Helena for a very early Sunday walk. Everyone else was stil sleeping and we went to the meadow and forest, to get some poppies and talk about girl’s stuff. It’s Sunday again and I am watching pictures from that walk, smiling to my little girl, who’s still asleep.
poranny spacer
Tydzień temu, przy okazji pobytu u Dziadków, wybrałam się na niedzielny poranny spacer z Helenką. Wszyscy jeszcze spali, a my poszłyśmy na łąkę i do lasu, pozrywać maki i pogadać o babskich sprawach. Dziś znów jest niedziela, a ja oglądając zdjęcia uśmiecham się do mojej Helenki, która tym razem wciąż śpi :)
kurtka, bluzka, spodnie / jacket, t-shirt, jeans – ticket to heaven, buty/shoes – bisgaard
Have a nice day!
Miłego dnia!
Kiedyś blog był bardziej o wnętrzach , teraz o dzieciach, pokojach dla dzieci i ubrankach…. Zupełnie nie moje już tematy. Szkoda.
Masz zupełną rację Aneta – najwięcej było wnętrz, teraz wnętrz jest mniej (i mieszkanie mniejsze ;)), za to więcej czasu spędzanego z dziećmi – stąd więcej tematów dziecięcych.
Dodatkowo ze względu na moją pracę, mam mniej czasu na stylizowanie wnętrz do postów i dużo mniej (w zasadzie wcale) na robienie postów kulinarnych. Nie przeskoczę tego, mimo najszczerszych chęci.
Zdecydowanie więcej detali wnętrzarskich jest na Instagramie – tam jest mi łatwiej nadążyć.
Niestety nie daję rady nadążać za wszystkim – moja doba ma tyle samo co wcześniej a zajęć przybyło.
Ale wkrótce czeka więcej postów wnętrzarskich – może cierpliwi doczekają ;))
Pozdrawiam serdecznie!
Muszę się zgodzić z przedmówczynią. Na blogu nie ma już praktycznie tematów “wnętrzarskich”, o gotowaniu nie ma właściwie już nic… Ciągle tylko wpisy sponsorowane (i to niestety te “dzieciące”) i też nie są to moje klimaty.
Wielka szkoda, bo był to mój ulubiony blog.
Przykro mi, ale tak jak pisałam wyżej – z pewnymi ograniczeniami ciężko mi wygrać.
Wnętrza będą powracać i to już niebawem.
pozdrawiam :)
A ja lubię te wpisy, dziewczynki są śliczne, zawsze chętnie na nie patrzę, tutaj i na insta. Rozumiem brak czasu, gdy jest go mało, lepiej poświęcić go dzieciom.
Pozdrawiam!
Dziękuję!
Ja też je lubię ale sama tęsknię już za czymś więcej i od kilku tygodni mam nadzieję, że lada dzień się uda ;)
pozdrawiam serdecznie!