Things I am lusting for after my Copenhagen trip

 

As you can imagine, my last trip to Denmark and wandering through some amazing places, got me hooked on some beautiful things. I made a list of them, which I kept on my phone. These are some different items that caught my eye for different reasons, but I love them all. What do you think?

 

Co mi wpadło w oko w Kopenhadze

 

Jak możecie się domyślać, moja ostatnia wizyta w duńskiej stolicy zaowocowała całą listą rzeczy, które teraz śnią mi się po nocach. Listę ową trzymam w telefonie i zerkam sobie na nią co jakiś czas. Są to najróżniejsze przedmioty, mniejsze i większe, a każdy cudny. Co myślicie?

 

 

 

 

1. Moonlight Grapes bangle from Georg Jensen. This or a couple other designs from this series. Or from other series. So feminine and beautiful, great for day or night. Timeless pieces.

   Bransoletka Moonlight Grapes marki Georg Jensen. Ten, albo inny moedel z tej serii. Lub innej serii. Kobieca, delikatna, idealna na dzień i na wieczór. Piękna ponadczasowa biżuteria.

2. Hazel Baby Shopper in Cognac from Decadent. I cannot stop thinking about it ever since I tried it on (and I did it two days in a row…). Unfortunately, it wasn’t the best moment to get a new bag, but I have been thinking about it ever since. This little bag is super versatile and I absolutely love the color! If you are not familiar with Decadent, you should definately check out their collection. They make some amazing bags and leather goods of best quality.

   Torebka Hazel Baby Shopper kopenhaskiej marki Decadent. Odkąd ją mierzyłam (dwa dni z rzędu), nie mogę przestać o niej myśleć. To nie był moment na zakup torebki, ale mam ją na liście i łatwo się nie poddam. Mała, ale wyjątkowo pojemna na swój rozmiar, wygodna i pięknie wykonana – jak wszystkie produkty tej marki. Jeśli nie znacie Decadent, serdecznie polecam!

3. Wooden Sphere in Oak from Kristina Dam Studio. It’s been around for a while and the more I see it, the more I fall for it. Can be used as a box or two display bowls. An item you want to hold, tuch and look at. Forever.

   Drewniana kula z drewna dębowego od Kristina Dam Studio. Jest na rynku już od dłuzszego czasu i za każdym razem gdy ją widzę, coraz bardziej chciałabym dodać ją do domowej kolekcji ponadczasowych drewnianych przedmiotów. Może służyć jako pojemnik lub dwie miseczki. Chce się ją trzymać, głaskać i patrzeć na nią. Bez przerwy.

4. Something new from Ferm Living SS19 collection – Scenery Pin Board – I can already see it hanging next to my desk with all kind of inspirational stuff pinned to it. Beautifully made, functional and fun to use.

   Nowość z wiosenno-letniej kolekcji Ferm Living – tablica Scenery Pin Board. Oczyma wyobraźni widzę ją wiszącą obok biurka, z różnymi fajnymi rzeczami przypiętymi dla zapamiętania czy inspiracji. Pięknie wykonana, funkcjonalna i fajna w użytkowaniu.

5. Stoneware Otto Cups in White from Frama. I adore the entire Otto collection by Frama and having these would make my my coffee taste even better. On my radar for a while.

   Białe kamionkowe kubki Otto marki Frama. Cała kolekcja Otto jest przecudna, a kawa w takich kubkach smakowałaby jeszcze lepiej. Już od jakiegoś czasu na moim radarze.

6. Total infatuation. There are no words I have to describe this news from LE KLINT. The Bouquet lamp is absolutely amazing and I will definately show you more of it, as it is beyond gorgeous. That being said, my love for 101 is still strong. I am definately a plisse girl when it comes to the LE KLINT world. Noone else does it like they do.

   Totalne zauroczenie. Nie mam słów na tę nowość marki LE KLINT. Najnowsza lampa Bouguet absolutnie zachwyca. Chętnie napiszę Wam o niej więcej już niedługo, bo jest naprawdę warta uwagi. Nie żeby moja miłość do modelu 101 jakkolwiek osłabła. Jeśli chodzi o LE KLINT, jestem zdecydowanie wielbicielką klasycznych plisów. Nikt na świecie nie plisuje lamp tak przepięknie jak oni!

7. And speaking of lamps, the Blown SW6 Table Lamp by Samuel Wilkinson for &tradition also is something worth remembering. When on, pretty quilted, mouth blown glass projects a pattern of reflections and refractions on the sorroundings. And that marble base! I – love – it!

   Skoro mówimy o lampach, innym nowym produktem wartym zapmiętania, jest lampa Blown SW6 zaprojektowana przez Samuela Wilkinsona dla &tradition. Kiedy jest włączona, niezwykły bażur sprawia, że na ścianie i otoczeniu pojawiają się piękne świetliste wzory. No i ta marmurowa baza. U – wiel – biam!

8. Being me, I could not help but to put a vase on my lust list. This pretty plant bowl, which can also serve as a vase is called Nebl and made by Danish brand Gejst. The foggy glass partially reveals what hides inside the planter and the result is stunning. So pretty!

   Jako, że oprócz lamp uwielbiam wazony, nie mogło na liście zabraknąć inspiracji również w tym temacie. Oto Nebl – wyjatkowa donica lub wazon marki Gejst. Matowe szkło dające wrażenie mgły tylko częściowo ukazuje co jest w środku naczynia. Mnie urzeka!

9. “The Nordic Baking Book” by Magnus Nilsson’s, Phaidon. I cannot believe that I still don’t have it! Just imagine – 450 nordic baking recipes in one, beautifully edited book.

   Książka “The Nordic Baking Book” autorstwa Magnusa Nilssona wydana nakładem wydawnictwa Phaidon. Jak to się stało, że jeszcze jej nie mam?! Wyobraźcie sobie, 450 przepisów na skandynawskie wypieki w jednej, pięknie wydanej książce.

10. Now, something for body. Ionic Dry Brush from Karmameju does not only look great in the home SPA, but should also help to prevent dry skin, combat cellulite and increase energy. I would love that!

    Teraz coś dla ciała. Ionic Dry Brush marki Karmameju nie tylko pięknie się prezentuje w każdym domowym SPA, ale też pomaga walczyć z suchą skórą, cellulitem i dodaje energii. Przydałaby się bardzo.

11. After brushing and washing, a good body balm to energize the entire body is a must. This Aroma Therapy Lotion from Tromborg is told to be like whipped cream and velvet. I did try it on my palm and – gosh – so good! Exceptional formula, scent and quality, as to be expected from an amazing brand like Tromborg.

    Po szczotkowaniu i myciu, skórze bardzo przydałoby się trochę aromatycznego nawliżenia. Ten Aroma Therapy Lotion jest jak połączenie bitej śmietany z akzamitem. Próbowałam na dłoni i powiem Wam, że uczucie cudowne. Niezwykła formuła, zapach i jakość, której można się spodziewać po marce takiej jak Tromborg.

12. Last but not least – another vase, and there is a good reason for exactly this one. Menu’s Echasse Vase (designed by so very talented Theresa Arns), was “hunting me” through my entire stay in Copenhagen. Every place I went, every side I turned my head to, there it was. And as much as I love the Smoke and brass version, I went totally crazy for this clear glass and bronzed brass legs beauty in size Small, that would be absolutely perfect for our home. Just look at it!

    Na koniec jeszcze jeden wazon i to nie bez powodu. Wazon Echasse marki Menu, zaprojektowany przez niezwykle zdolną Theresę Arns, “ptrześladował mnie” przez cały pobyt. Wszędzie gdzie się znalazłam, gdziekolwiek bym nie spojrzała, tam był (i patrzył na mnie!). I tak jak bardzo podoba mi się jego pierwotna wersja ze szkłem w kolorze smoke na miedzianych nóżkach, tym razem moje serce skradł wazon z bezbarwnego szkła na nóżkach z bronzu w rozmiarze S. Byłby idealny do naszego mieszkania. Czyż nie jest cudny?

 

I hope you enjoyed my list and I am courious to hear your favorites. For me this is my ultimate spring list of wonders. Have a lovely day (and week)!

Mam nadzieję, że podobały się Wam moje pokopenhaskie hity tego przedwiośnia. Ciekawa jestem co najbardziej zwróciło Waszą uwagę. Pięknego dnia (i tygodnia!).